Cielenie się lodowca Pine Island na obrazach satelitarnych Sentinel-2

W ubiegłym tygodniu miało miejsce oderwanie się olbrzymiej góry lodowej od lodowca Pine Island Glacier (PIG) na Antarktydzie. Szczelinę po raz pierwszy zauważono już w październiku 2019. Pęknięcie miało 30 km długości oraz 60-100 m głębokości i sięgało do powierzchni morza. Takie zjawisko zwane jest cieleniem się lodowca a jego skutkiem jest powstawianie gór lodowych. Oderwany fragment lodowca ma powierzchnię 300 km², co jest wielkością porównywalną do powierzchni Malty. Krótko po oderwaniu góra rozpadła się na mniejsze części, co doskonale widać na zobrazowaniach z satelity Sentinel-2.

Lodowiec Pine Island to jeden z najpotężniejszych jęzorów zamarzniętej wody spływających z zachodniej Antarktydy. W ostatnich latach badacze zauważyli, że dość znacznie "wyszczuplał", co przypisuje się ociepleniu klimatu, które w zachodniej Antarktydzie jest dość mocne. Naukowcy zamierzają monitorować nowo narodzoną górę lodową. Topniejąc, będzie mocno wpływać na morski ekosystem, zmieniając zasolenie wody i zrzucając do oceanu nagromadzone w lodzie kawałki skał. W końcu dostanie się w obieg Dryfu Wiatrów Zachodnich, czyli potężnego prądu morskiego obiegającego Antarktydę z zachodu na wschód. Zobrazowania w podczerwieni z 1 lutego oraz 11 lutego 2020 r. ukazują cielenie się lodowca.