Góra lodowa o polu powierzchni Londynu oderwała się na Antarktydzie

Dodano: 03 października 2019

Największa od ponad 50 lat góra lodowa o nazwie D28, ważąca około 315 miliardów ton, oderwała się od lodowca szelfowego Amery we wschodniej części Antarktydy. Jej rozmiary są porównywalne z powierzchnią Londynu.

Zobrazowania bryły lodu przed i po oderwaniu się od głównego masywu wykonały należące do europejskiego programu Copernicus satelity Sentinel-1 (sensor radarowy) oraz Sentinel-3 (sensor optyczny).

Kluczową zaletą zobrazowań radarowych jest możliwość obrazowania w dowolnych warunkach pogodowych czy oświetleniowych, a więc również w nocy oraz przy pełnym zachmurzeniu. Przydatność tej cechy ujawnia się chociażby w monitoringu oceanów, gdyż pozwala ona na precyzyjną obserwację przemieszczających się gór lodowych, zasięgu pokrywy lodowej, czy też statków.

Natomiast Sentinel-3 to jeden z najbardziej wszechstronnych, a jednocześnie najbardziej złożony satelita należący do konstelacji Sentinel. Został wyposażony w cztery instrumenty obserwacyjne, a wykorzystane w tym porównaniu zobrazowania pochodzą z sensora OLCI - Ocean and Land Colour Instrument. Obrazuje on Ziemię w 21 kanałach spektralnych rejestrując fale o długości od 400 do 1020 nm. Rozdzielczość tak pozyskanych obrazów wynosi 300 metrów, a szerokość ścieżki zbierania danych – 1270 km. Urządzenie służy do monitorowania lądów i oceanów, m.in. biologicznej aktywności morskiej oraz zanieczyszczeń mórz, stanu wegetacji (w tym upraw) oraz atmosfery. Dobrze widoczne są także ruchy lodowców.

Na animacji można zauważyć początek odłączania się lodowca (24/25 września) oraz jego stopniowe oddalanie się od głównego masywu w kolejnych dniach. Jak podają media, w przyszłości trzeba będzie obserwować oderwany fragment lodowca Amery'ego, gdyż może on stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa żeglugi.

Źródło: IGiK, Copernicus, Polska Agencja Prasowa